Czehryński Pułk Kozaków Regestrowych

[igorusis]

Witam
Do naszego bractwa dotarl ponizszy list. Pomysl moim zdaniem czaso-praco i przede wszystkim finanso chlonny ale nie niemozliwy. mysle, ze mozna by sie przynajmniej zaangazowac w zbieranie podpisow.
Zreszta kto przeczyta sam wyciagnie wnioski.


"Pozdrawiam Karol Stec

Warszawa 12 marca 2007 r. Szanowni Państwo, Chciałbym poznać opinie i być może uzyskać poparcie dla mojej inicjatywy utworzenia Reprezentacyjnej Chorągwi Husarii Rzeczypospolitej Polskiej przy urzędzie Prezydenta RP. Jednostka pełniłaby funkcje reprezentacyjne, zarówno podczas wizyt dyplomatycznych, jak i świąt państwowych oraz organizowałaby pokazy dla publiczności. Podobne funkcje pełnią reprezentacyjne jednostki historyczne (tzw. gwardie) w innych krajach (np. Life Guards i Blues&Royals czy francuscy Kirasjerzy). Tu może się pojawić pytanie, po co odtwarzać jednostkę z tak późnego okresu (zazwyczaj „gwardie” są bowiem jednostkami z XIX w)? Jednak w tym okresie Polska nie była państwem. Powody utworzenia takiej jednostki są dla mnie oczywiste. Husaria jest powszechnie kojarzona z największymi zwycięstwami Rzeczypospolitej (wspomnę Kirchom czy odsiecz Wiednia). Polska zawsze była słynna ze swojej jazdy, a jej najsłynniejszą i najbardziej unikalną formacją jest właśnie husaria. Istnienie takiej jednostki (spełniającej funkcje reprezentacyjne) byłoby niezaprzeczalnym powodem do dumy i nakłaniałoby Polaków do szacunku dla historii własnego Państwa (a uważam, że możemy być dumni ze swojej tradycji). Postulowałbym stworzenie jednostki husarii w liczebności chorągwi (200 osób) na koniach i w pełnym oporządzeniu historycznym (kwestia wybrania okresu historycznego wymaga zaangażowania ekspertów np. z muzeum Wojska Polskiego). Dlaczego od razu cała chorągwia? Odpowiem tak: szanuję obecne grupy amatorów-zapaleńców, które tworzą szwadrony reprezentacyjne (ich występy są główną atrakcją imprez/parad organizowanych z okazji różnych świąt państwowych i lokalnych). Wygląda to jednak skromnie i szaro (wiem, takie były mundury). Chciałbym zobaczyć po prostu defiladę czy paradę, na której rota husarii zaprezentuje walory i cały koloryt, jakimi dysponowała tego typu jednostka. Chyba nic nie zastąpi wrażenia z pokazu szarży chorągwi husarii, który da pełne pojęcie o sile szarży husarii. Nie wspomnę o wartości takiego pokazu, jako atrakcji turystycznej czy żywej lekcji historii. Utrzymanie takiej jednostki wymagać będzie dużego zaangażowania finansowego i zaplecza. Dlatego wydaje mi się, że powinna to być reprezentacyjna jednostka wojskowa o finansowaniu publicznym, z możliwością dofinansowania prywatnego przez fundację utworzoną w tym celu. Stąd, może okazać się konieczne złożenie w tej sprawie tzw. obywatelskiego projektu ustawy do Sejmu PR (a to z kolei wiąże się ze zdobyciem 100 000 podpisów od osób popierających inicjatywę). Jednocześnie podkreślenia wymaga to, że jednostka nie ma być konkurencją dla żadnych z istniejących jednostek. Miałaby to być wizytówka Polski, widoczna na każdym folderze turystycznym i przyciągająca turystów do nas.

Chciałbym sprowokować dyskusję, bo uważam, że polska jazda zasłużyła na coś więcej niż pomniki. Powołana do życia jednostka, będzie budować w nas wszystkich to, czego nam chyba czasami brak - dumę z tego, że jesteśmy Polakami.

Z wyrazami szacunku,
Karol Stec"

[Przemek]

jestem za. Pamiętajcie, że prezydenci sie zmieniają, a zanim chorągiew powstanie Kaczyński juz nie bedzie pełnił urzędu.

[Błażej]

A ja przeciw. Powód jest prosty nei da się prawidłowo zrekonstruować husarii gdyż nikogo z nas zwyczajnie na to nie stać, a uważam, że Pańswto ma ważniejsze problemy niż sponsorowanie stołków prezesom jakichś fundacji.

Powody dla których nie da się zrekonstruowac husarii a wszelkie próby sa jej żałosną parodią.

1. Konie - husaria służyła na najlepszych koniach na świecie, dziś nie wystarczyłoby skołować 200 jakichś podjezdków ale trzeba by kupic taka liczbę rumaków czystej krwi.

2. Oporządzenie - co tu sciemniać, łęki, naczółki, szkofie, guzy, etc. aż skrzyły się od złota i klejnotów, obawiam się, że równiez nikogo nie będzie na to stać.

3. Wierność oryginałowi. To co dziś funkcjonuje jako husaria jest wypadkową wizji hoffmana i wyobrażeń xix wiecznych romantyków i ma się tak do rzeczywistości jak ja do kapłaństwa.

Z tych powodów uważam, ze jest to pomysł poroniony gdyż posłuży on powstaniou parodii najlepszej jazdy wszecgczasów jaką była husaria w xvii stuleciu, będzie kosztował kupę publicznych pieniędzy i sprawi, że zarobi na nim kupa kolesiów obecnej władzy.

P.S. Ze 3/4 zwierząt których skóry bądź pióra były wykorzystywane przez husarzy jako ozdoba to dziś gatunki hronione. A syntetyki wyglądają podle

[Arsen Zwenyhora]

Ja też jestem przeciwny. Mamy już szwadron kawalerii i niech będzie, bo dobrze pamiętam czasy jak walczyliśmy o jego powstanie. A większości kawaleria kojarzy się właśnie z ułanami z międzywojnia i września, no i najłatwiej o rzędy końskie o mundurach nie wspomnę
A w temacie koni to jestem jednym z zapaleńców hodujących konie małopolskie w starym orientalnym typie (mam klacz, której przodka nasi zdobyli pod Wiedniem i sprzedali do Anglii, chodzi o Berley Turka) i to są najlepsze konie świata, twarde wytrzymałe i piękne

[Marcinek]

Piekna to jest klacz slaska z broda :-]

A powaznie.
Jestem przeciwny.
Powody bardzo dobrze ujal Blazej.
Do tego jest to po prostu marzenie scietej glowy. Fajne, ale nie wykonalne.
Nie wykonalne w sensie odtworstwa.
Realne natomiast w senscie OiM (plastkikowe zbroje itp.) lub Disneylandu, a takim akcjom mowimy zdecydowane NIE.
Wiem ze bylo by fajnie, ale to niewykonalne. Miedzy innymi dlatego ze wiemy jak ciezko jest o ludzi, ktorzy chca zajmowac sie takimi rzeczami na powaznie (czyli o nas LOL ).
Pzdr.

[andrzejm]

A jednak - ciekawa propozycja, albo inaczej: ciekawy człowiek. Igorze, czy wiesz o nim cokolwiek? Czym się zajmuje, czy ma jakieś końskie konotacje? Czy mamy do czynienia z gościem mającym własna stajnię, kupę forsy i permanentnie sie nudzącym, czy z - z całym szacunkiem - biednym emerytem?

Ja osobiście nie miałbym nic przeciwko powstaniu takiej formacji, pod warunkiem, rzecz oczywista, pełnej zgodności historycznej. Zdaję sobie też sprawę, że szanse na jej powstanie są niemal zerowe. Pomijając samą liczebność chorągwi - potrzebna jest kadra, infrastruktura i dużo, dużo talarów, a zwłaszcza wola powołania takiego przedsięwzięcia. Tego nie ma i raczej sie nie znajdzie. Wiem co nieco o kulisach i historii powstania Szwadronu Reprezentacyjnego, wiem jakie są aktualne problemy w przemundurowanie go w uniformy Szwoleżerów Gwardii. Skoro tak prosty skądinąd zabieg przysparza takich przeszkód i emocji, pozwolę sobie w sprawie chorągwi husarskiej antycypować negatywnie.

Co nie zmienia postaci rzeczy, że po ew. rozmowie z p. Karolem Stecem i uznaniu jego rzetelności chętnie złożę swój podpis i będę gorąco kibicował powołaniu tej, nomen omen, konkurencyjnej dla mnie samego (i całego Towarzystwa Jazdy dawnej, jako pancernych) grupy.

[Marcinek]

Pamietaj, ze jesli konkurencja okaze sie zbyt duza to u nas zawsze znajdziecie jakis cieply kat

[Gość]

Nie znam czlowieka, po prostu dotarl do nas taki e-mail i postanowilem troche pomoc.
Dzis napisze do niego aby wyjasnil co, kto i dlaczego. Jak tylko bede cos wiecej wiedzial dam znac.

[igorusis]

Ten gosc to ja oczywiscie zapomnialem sie zalogowac.

[Marcinek]

Ten czlowiek to rownie dobrze moze byc 13-to latek, ktory ma fajne marzenie i tyle.
A moze to Kulczyk :-]

[Dziaba]

ja proponuje sprzedać wszystkie czołgi i Leopardy efki i migi , a za tą kase wystawić husarie ,pancernych,lisowczykow i posłac chlopaków do Afganistanu. Kto za?

[Przemek]

Uważaj bo jeszcze ktoś wpadnie na pomysł żeby wysłać do Afganistanu kozaków rejestrowych. Ktoś inny przegłosuje pomysł i będzie wesoło.

[Dziaba]

Kolego Regestrowych , a rejestrowy to jest Kozak który po horyłce w konie jeżdził

[Marcinek]

Masz racje, ale chyba jednak nie do konca. Ja znam oba okreslenia na regestr/rejestr i oba pochodza z epoki (przynajmniej w opracowaniach)