 Wysłany: Nie 16:39, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
| Jeśli idzie o bandury w XVII wieku, to wspominają o nich Pasek i Sarnecki - grywano dla króla Sobieskiego i Czarnieckiego (w czasie choroby).
Pozdrawiam. |
|
| Wysłany: Czw 3:11, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
widziałem sopiłkę na dworcu centralnym, za 70 zł. a gra się gorzej niż na picolo  mam wiem co piszę |
|
| Wysłany: Czw 3:07, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
| Kochanieńki, piszczele to taka broń czarno prochowa bodajże XV wieczna, ale kozacy tez mieli (chyba). Instrument nazywa się sopiłka. jest to odmiana fletu tylko ma 7 dziurek i trochę inną budowę gwizdka. mnie bardziej interesuje lira korbowa na której gra sobie Zagłoba przebrany za dziada
pozdro Tygrys |
|
| Wysłany: Pon 18:12, 11 Sty 2010 Temat postu: Typowo "kozackie" instrumenty. |
|
| Kiedyś szperałem trochę w tym wymiarze. Rzecz jasna najpierw na myśl przychodzi bandura klasyczna. Czyli pierwszy powstały instrument tej "rodziny". Instrument miał 20 strun ,a muzyk grał jedną ręką - w przeciwieństwie do nowych XX wiecznych bandur gdzie grać można oboma rękoma. Tu pierwsze pytanie. Czy w waszych źródłach ,znaleźliście jakieś potwierdzenie na wykorzystywanie tego instrumentu w XVII wieku?
Idąc dalej. Filmów nie można traktować jako przesłanie prawdy ,ale idąc do Hoffmanowskiego Ogniem i Mieczem. Spotykamy w nim scenę przemarszu kozaków ,gdzie pięknie zostało podłożone Naliwajmo Bratia (poprawcie jak źle to piszę  ). Kozacy pięknie sobie ćwierkali na piszczałkach ,czy tam piszczeli  Teraz kolejne pytanie. Czy w waszych źródłach znajdują się jakiekolwiek rysunki przedstawiające te piszczałki. Kiedyś rozmawiając bodajże z przemkiem na ten temat trafiłem na taką stronkę:
http://fujarek.ovh.org/galeria.html P.S. Oceniając skomplikowaną linie melodyczną przedstawioną podczas tego przemarszu jestem skłonny stwierdzić ,że mamy do czynienia z instrumentami o wąskiej gamie dźwięków. Chyba ,że rysunki przedstawią więcej otworów. Ale im mniej ,tym łatwiej grać  |
|