Czehryński Pułk Kozaków Regestrowych

Przemek · Wysłany: Śro 22:48, 14 Mar 2007 Temat postu: Konie

Jesteśmy Polakami- kochamy konie. Zawsze chciałem mieć konie. Teraz i rodzice zaczeli wspominać o nich. Myślę, że coś z tego będzie. Na 100 ha będą miały gdzie pobiegać i owsa do oporu się znajdzie.

no i hajda! z tematem

Arsen Zwenyhora · Wysłany: Śro 23:00, 14 Mar 2007 Temat postu:

tylko dobrą rasę wybierz, polecam małopolaki w starym orientalnym typie, urodziwe wytrzymałe konie, moje w rajdach po 40 km robią spokojnie (z klientami), bo jak jeżdżę sam to i 60 - 70 dziennie mi się zdarza, ale w sumie to mój zawód

Marcinek · Wysłany: Śro 23:06, 14 Mar 2007 Temat postu:

Jezdzilem kiedys z pol roku na malopolskiej kobyle bez ogona i sa to jedna z moich najlepszych wspomnien "konskich"

W chwili obecnej choruje jednak na konie slaskie. Sa bardzo duze, sline i jak sa w dobrej kondycji (czytaj jezdzone) to naprawde sa zwinne i sprawne.
A tak poza tym to ja niestety musze miec duzego konia, bo inaczej wyglada to komiczne LOL

A moimi ukrytymi marzeniami sa fryzy...

W chwili obecnej uskuteczniam ta miejscowke, w ktorej moze uda nam sie zrobic w tym sezonie obozowke:

Błażej · Wysłany: Śro 23:14, 14 Mar 2007 Temat postu:

Opisy są zgodne, że zaporożcy jeździli na małych konikach, więc komiczny wygląd zaporoskiej kawalerii był czymś rzeczywistym. Koni niżowcom dostarczały głownie tatarskie ułusy na Dzikich Polach, także w zdecydowanej większości były to kosmate koniki zwane bachmatami.

Arsen Zwenyhora · Wysłany: Śro 23:14, 14 Mar 2007 Temat postu:

e tam ja mam 186 i troszkę ważę i śmigam na małopolskich koniach od 155 w kłębie i dają radę, w zeszłym roku wracałem z klaczą z sexturystyki i 60 km zrobiłem w 8 godzin na suchym koniu, klacz ma 155 w kłębie
[link widoczny dla zalogowanych]
to właśnie moja Alka

Marcinek · Wysłany: Śro 23:21, 14 Mar 2007 Temat postu:

Czadowe foty

[link widoczny dla zalogowanych]

Arsen Zwenyhora · Wysłany: Śro 23:25, 14 Mar 2007 Temat postu:

Część II
[link widoczny dla zalogowanych]

Marcinek · Wysłany: Śro 23:25, 14 Mar 2007 Temat postu:

Arsen, gdize dokladnie jest Twoja stajnia?

Arsen Zwenyhora · Wysłany: Śro 23:34, 14 Mar 2007 Temat postu:

Niedrzwica Duża, 20 km od Lublina w stronę Kraśnika- tereny dawnej Rzeczpospolitej Babińskiej

Marcinek · Wysłany: Śro 23:40, 14 Mar 2007 Temat postu:

Hehe, no to widze, ze na Zamosc trzeba bedzie pojechac ze dwa dni wczesniej i sie zatrzymac pod Lublinem LOL

Arsen Zwenyhora · Wysłany: Śro 23:43, 14 Mar 2007 Temat postu:

Zapraszam namioty jest gdzie rozbić

Marcinek · Wysłany: Śro 23:48, 14 Mar 2007 Temat postu:

Spoko spoko Smile

Ok, na dzisiaj starczy. Do jutra Smile

Kali · Wysłany: Czw 7:12, 15 Mar 2007 Temat postu:

20 od Lublina nono. To jak juz sie tam bedziecie rozbijac to dajcie znac to i ja sie chetnie zjawie i rozbije sie chetnie i pojezdze z wami, bo narazie tylko po lubelskiej stadninie tylko jezdzilem Neutral

ludar · Wysłany: Czw 7:23, 15 Mar 2007 Temat postu:

Przemku, co do koni, to wokół naszych terenów masz pełno stadnin, tam możesz na razie na koniach pośmigać

Marcinek · Wysłany: Czw 8:31, 15 Mar 2007 Temat postu:

W weekendach szybkie wypady z Poznania :-]

Poleska_Strzyga · Wysłany: Czw 10:42, 15 Mar 2007 Temat postu:

Witam!
Słusznie temat przeniesiony.

Marcinek, gały mi wyszły Shocked

- to Twoje??? Coś pięknego! Zadroszczę jak nie wiem co... Fiu Fiu! A ślązaki lubię, jeździłam kiedyś na monstrum - ogierze, Szalomie, dawno temu... Świetny, spokojny, rozumny koń. Smile

Dla mnie fryzy za drogie w Polsce - w sensie ceny nieadekwatne do wartości.
Małopolaki to były moje ulubione konie - właśnie w starym nie pseudo - "uszlachetnionym - usportowionym" typie Crying or Very sad

. Szczęściem coraz więcej ludzi widzi co się narobiło i próbuje odtworzyć dawny typ. Oby się udało!

Moje konie małe, ale też 70 dych dziennie na nich robię bez problemu, za to żywcem "kozackie bachmaty". Jak koń ma 190 w klacie i 20,5 nadpęcia to mały on, czy duży Razz

?

Stronki www nie mam (w opracowaniu Twisted Evil

), jak będzie dam znać.

Co do odtwórstwa lub posiadania kostiumu w moim przypadku - zdecydowanie odtwórstwo mi się marzy - kostiumów mam tyle, że nawet za Zorro albo Batwoman mogę sie przebrać. Nie o to mi chodzi. Czy postać męska czy damska - jeśli chodzi o strój to raczej męska... tylko nie wiem, czy osełedec jest obligatoryjny, bo jak tak, to nie wiem... Embarassed

O, więcej z moich regionów ludzi widzę! Pozdrawiam!

Strzyga

Marcinek · Wysłany: Czw 15:42, 15 Mar 2007 Temat postu:

Niestety miejscowka nie nalezy do mnie i tez jej zazdroszcze wlascicielom Very Happy

gość · Gość

Konie... Podziwiając te piękne stworzenia przychodzi na myśl stare powiedzenie, że " największe szczęście w świecie na końskim leży grzbiecie". Pozdrawiam koniarzy i Kozaków.

skorupa · Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

A ja uwielbiam hucuły. Mam zresztą zamiar nabyć jednego. Acha, najpierw musze się nauczyć jeździć, haha!
Mam 2m, ważę 95 kg. Na takim koniu będę wyglądał jak na rowerze. Ale co tam Smile

pepson

Przemek, jak masz 100 ha to masz w h...j doplat Smile

a na dodatek niech ci starzy juz szykuja przepisanie paru h abys sie zalapal na mlodego rolnik gdzie dostanieksz 50.tys za freeko bez zwrotu.

Widze ze juz coraz wiecej kozakow plegnie się na lubelszczyznie!! Marcinek, zaraz bedzie kuren lulelski Smile

Przemek

nie bardzo pepsonie,
bez szkoły to nie różnię się od rolnika z Marszałkowskiej.

pepson

przeciez mozesz zrobic externistyczne prawie jak w ESKAK wykszalcenie rolnicze wielkie halo, nie ma u was takich szkół rolniczych, co prowadza takie niby technika, gdzie 4 lat w 1 rok ?? Smile

ps. rolnik z Marszałkowskiej jest najlepszym Rolnikiem, bo placi ZUS, reszta glupa pali niby placa KRUS tzn 140 zl miesiecznie!!! toz to rozbój w biały dzień, gdzie ja pracujac ponosze koszta utrzymania tej grupy spolecznej !!! granda !!! placąc co miesiac na ZUS + kasa chorych cos kolo 800 zl

ale ja i on razem mamy takie same swiadczenia np w NFZ - jak tu nie klac!!!! juz nie wspomne ze doplaty bez podatku, a renta strukturalna to rozdawanie pieniedzy!!!!

Marcinek

Hehe, great avatar Pepson Smile

Kozaczyzna sie rozprzestrzenia, ale jakos ta regestrowa nie koniecznie chce Smile

Pepson, sluchaj grzecznie wujka Pepsona bo wie co mowi Smile

Przemek

rzuć większy rozmiar tego zdjęcia, bardzo interesuje mnie twój strój. Rolnicy z marszałkowskiej po to są rolnkami by płacic KRUS. Inaczej by się w to nie bawili.

Poleska_Strzyga

Ej, z tym wiejskim eldorado to nie jest tak do końca.

Po pierwsze - rada dla Przemka dobra - rolnikiem jest także osoba, która jest właścicielem gospodartwa przez co najmniej 3 lata Exclamation

.

Te 50.000 dla młodych rolników było tylko wirtualnie Twisted Evil

, nie znam nikogo, kto by spełnił ich warunki. Poza tym - u nas było dla 3 osób. Nie wiem, kto dostał Rolling Eyes

.

Dopłaty - owszem, są ale jeśli się chce dostawać trzeba spełnić unijne wymagania. U nas w tym roku były już trzy kontrole Twisted Evil

.
Np. muszę zbudować płytę gnojową i zbiorniki - koszt ok. 20.000 zł Rolling Eyes

(więcej, niż dostanę dopłat na ten rok). Muszę wymienić podłogi w boksach - na "szczelne" - żeby gnojówka nie wypływała i wykuć kanały ściekowe na korytarzu. Kolejne 20.000 Rolling Eyes

(te z następnego roku).
Konia z rzędem - kto widział płynącą w stajni gnojówkę... Confused

Jeśli widział - powinien alarmować TOZ.

Owszem - mają być pieniądze na inwestycje. Wnioski można złożyć tylko jednego dnia i będzie losowanie - kto dostanie (???) Idea

Najlepiej mają ci, którzy wydzieżawili gminne łąki (po 100 i więcej ha), siana nie zbierają, tylko tną trawę na sieczkę Twisted Evil

. Mają i dopłaty "ekologiczne" i dla "łąk jednokośnych". To setki tysięcy czasem są Shocked

.

A ja muszę zebrać co najmniej 150 ton siana + słoma, ogrodzić pastwiska, rekultywować co roku, szczepić konie, odrobaczać, kowala brać, gnój wywozić, remontować budynki itd.

Naprawdę jest tak, że jeśli ktoś "żyje z ziemi" albo z hodowli - ma przesrane jak rzadko, mimo dopłat. Dzieki dopłatom, moje konie mogą choć na czempionat czasem wyjechać Crying or Very sad

.

Chcecie więcej - to mówcie.

Pozdrawiam - Strzyga

Poleska_Strzyga

Aj, zapomniałam, że mam pytanie: czy w XVII w. kastrowano konie Question

Jeśli nie, to na jakich jeździli: klaczach czy ogierach?

Bo jakoś sobie nie wyobrażam żeby puszczali na popasach wszystko razem Shocked

- przecież jakieś zasady hodowlane i wtedy mieli (znaczy Kozacy mieli).

Jest jakaś literatura na ten temat w necie albo książka?

Pozdrawiam - Strzyga

Przemek

Ja znam gościa, który dostał 50 tys. zł, jako młody rolnik; dach w oborze naprawił.
Mój młodzszy brat też będzie się o to starał, ale jeszcze ma 17 lat, więc trzeba poczekać rok.

Mówisz Strzygo, że gdybym teraz wszedł w posiadanie kawałka pola, to za trzy lata mógłbym się starać o zapomogę? Sprawdzę to.

Marcinek

Kastrowano konie.

Dla przykladu. Tuz po porozumieniu sie Chmielnickiego z Tatarami z Krymu zostal wyslany do ksiecia wisniowieckiego posel, ktory rzekomo mial uspic jego uwage. Jako podarunek dla ksiecia przyslano mu "walacha pieknego i kulbake nie specjalnie wysmienita". Cytat z glowy, wiec na pewno ni ejest dokladny.

Pzdr.

Poleska_Strzyga

Przemek, ja po trzech latach od zakupu gospodarstwa rolnikiem zostałam (prawnik z wykształcenia jestem).
Nie wiem jak teraz - radzę szybko do ODR-u swojego i nękać pytaniami. Z pewnością - jeśli formalnie będziesz posiadaczem (właścicielem albo dzierżawcą gospodarstwa), będziesz musiał podpisac plan rolno-środowiskowy, wnioski przyjmują, nie zaśpij, bo Ci rok przepadnie. W necie ogromne mnóstwo informacji - np. [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Marcinek, skoro kastrowali, to ja tym koniom, kurcze, współczuję Confused

. Ciekawe jak - na żywca, czy co? Arabowie np. nie kastrowali - jeździli na ogierach Very Happy

No i się wyjaśniło. Dzięki.

Pozdrawiam - Strzyga

pepson

Co do kastracji, to byl standard wszystkie walachy to kastraty, jezdzono na klaczach i walacha, po to aby w szyku konie rowno szly i aby zadnemu jakas durnota do glowy nie odbila.

[link widoczny dla zalogowanych]łach

@Poleska_strzyga, @przemek: co do tych 3 lat to jest to okres aby uzupelnic zrobic wyksztalcenie rolnnicze przy staraniu sie na mlodego rolnika, przy innych dzialaniach nie obowiazuje (narazie), a wykszalcenie rolnicze zgodnie z ustawa to jest tego troche (masa zawodow), wystarczy pojsc jak sie ma juz wyzsze na jakas podyplomowke rolnicza i juz sie zalapujesz, oraz to co wczesniej opisalem technikum eksternistyczne 3 lata w rok wieczorowa pora dla jaja Smile

i tez masz zaliczone wychodzi taniej niz podyplomowka

Strzyga co do tych kontroli to tez nie przesadzaj, bo przekroczylas 1000 ojro wiec przyjechac musieli 2 razy aby zobaczc czy przypadkiem nie masz juz zbiornika i plyty i czy jak dostaleas pierwsza rate to czy cos z ta kasa zrobilas,

ps juz mi sie nie chcie gadac o tym nawet tu. juz nic nie powiem Szlaban!!